come inside us

Vision of the new.

W moim notatniku został nabazgrany kiedyś post, dotyczący znudzenia fotografią modową.
" Chciałabym móc częściej podziwiać fotografię modową, która jest mało oczywista, łączy w sobie, sztukę fotografii z miłością do mody. Jestem znudzona oglądaniem tych samych zdjęć, tych samych modelek, zawsze idealnych, ociekających narzucającą się seksualnością. Zdjęć, które nie pozostawiają żadnego pola wyobraźni. Z wypiekami na twarzy podziwiałabym fotografie modowe, które są wyrazem artyzmu, ideą twórcy. Brak banału, inspiracja sztuką wysoką, metafora, kompozycja, gra kolorów, elementy, których stale szukam, a wciąż zbyt rzadko znajduje."

Post nie został opublikowany, ponieważ finalnie postanowiłam nie narzekać i stać się ignorantem w kwestii tego co uważam za niskie, tandetne czy nijakie. Nie lubię, nie doceniam więc staram się unikać i nie zaśmiecać sobie głowy, tym co uważam za niewarte zachodu. Postanowiłam bardziej selekcjonować swoje źródła, do tego stopnia, że oglądając fotograficzne sesje modowe, pozostaje w stanie długotrwałego zachwytu.

Cieszę się z tej podróży po świecie fotografii i staram się nieustannie podsycać swój apetyt.
Poniżej sesja, którą bardzo cenię i lubię do niej wracać. Zdjęcia oddaja hołd naturalnemu pięknu, mają w sobie spokój i nienachalność. Zwracają uwagę na piękno kobiety takiej jaka jest naprawdę. Są minimalistyczne i mówią tak dużo..


Few months ago, in my diary, I created a post, that concerned my boredom with fashion photography.
"I would like to admire fashion photography which isn't obvious, join high level photography skills and love for fashion. I'm bored with the same photos, same models, always perfect, leaving nothing for imagination. I would admire fashion photos that are artistic expression with rosy cheeks. Without cliché, with high art inspiration, metaphor, composition, colour dance. Elements I am still looking for. Unfortunately with unsatisfying result."

Post has never been published , cause I chose not to complain and become an ignorant regarding towards what I think is cheap, tacky or bland. I don't like, I don't care and I try to avoid things I consider not worthy of my attention. I decided to select my sources more carefully, so now when I watch fashion photo sessions, all I can feel is pure joy and admiration. I'm really glad because of this journey through the world of photography, which allows me to be hungry for the art more and more.

Below, session which I truly admire and love coming back to. The pictures pay tribute to natural beauty. They are very minimalistic, full of non-pushy emotions but they say so much..












photos Mikael Janson for Interview


and music, very, very sensual and addictive



greetings, Alicja

2 komentarze

  1. Łał przepiękne zdjęcia :) Niby takie minimalistyczne, ale niosą w sobie dużo treści :)
    Masz trochę racji co do tego, że niektóre rzeczy są nudne i banalne na takich pokazach... ja jednak czasem sama ulegam trendom, jak chyba każdy ^^

    OdpowiedzUsuń