come inside us

Open eyes signal.


"Kiedy na drugim roku omawialiśmy funkcjonowanie mechanizmów obronnych i odkrywaliśmy z podziwem potęgę tej części naszej psychiki  - zaczynaliśmy rozumieć, że gdyby nie istniały racjonalizacja, sublimacja, wyparcie, te wszystkie sztuczki, którymi raczymy samych siebie, że gdyby można było spojrzeć na świat bez żadnej ochrony, uczciwie i odważnie  - pękłyby nam serca. Dowiedzieliśmy się na tych studiach, że jesteśmy zbudowani z obron, z tarcz i zbroi, jesteśmy miastami, których architektura sprowadza się do murów, baszt, fortyfikacji; państwami bunkrów."

-Olga Tokarczuk, "Bieguni"

Nie wiem czy to odwaga czy brawura, ale chciałabym obalić mur dzielący mnie od świata. Smakować rzeczywistość świadomie.  Wiem, że ludzi dławi strach, a ten przeradza się w zło - stały element naszego bytu. Bunkry są zimne, udają, że chronią nas przed złem. Zburzę swój... Nie ma ryzyka, nie ma zabwy.^^


The quote above is a fragment of Olga Tokarczuk's book 'Runners' which hasn't been translated into English yet (though I found the info that many people are waiting). It is about defence mechanisms we use (rationalisation, denial) to protect us from being hurt by the world. About walls and bunkers we make to shelter.

I don't know if it's courage or just recklessness but I want to break down the wall, separating me from the world. Taste the reality consciously.  I know that people are full of fear and fear becomes an evil, which is constant element of our world. Bunkers we hide in, just pretend to protect us from the wrong. I'll break mine wall.  No risk no fun.^^






Vintage jumpsuit and nature.

Vintage jumpsuit and nature.

Vintage jumpsuit and nature.

Vintage jumpsuit and nature.

Vintage jumpsuit and nature.

Vintage jumpsuit and nature.

Are you fancy with this lovely 80s jumpsuit? Go to our shop and don't hesitate to buy :)






1 komentarz

  1. Rany, nie mogę z Twoimi zdjęciami. Są takie dobre. I takie inne od większości blogerskich fot, w tym moich ;). Bez przegięć z głębią ostrości, raczej konceptualne, nawet reportażowe w klimacie. I te krajobrazy, o matko, tego to Ci chyba zwyczajnie zazdroszczę.

    Właściwie to jeszcze tak nieśmiało chciałabym Cię zaprosić do Liebster Award - nie wiem czy bawisz się w takie rzeczy, ale jeśli tak, to zapraszam do mnie po garść pytań, na które może zechcesz odpowiedzieć w wolnej chwili :). http://robot-heart.blogspot.com/2015/02/lovely-blogs-liebster-award.html

    Ściski!

    OdpowiedzUsuń